Tak... Mogę z pełną świadomością stwierdzić, że jest to smak,
który jak najbardziej kojarzę z dzieciństwem...
Zimowymi wieczorami siedzieliśmy z mamą w kuchni,
wycinaliśmy szklanką i kieliszkiem kółeczka na oponki,
z czego zawsze najlepsze były "pac man'y" ;)
Postanowiłam ożywić te wspomnienia i zabrałam się za wypieki,
których przepis w końcu ujrzał światło dzienne na blogu ;)
Jest to naprawdę bardzo prosty i szybki przepis!
Co potrzebujemy?
500g sera białego półtłustego
500g mąki pszennej
4 żółtka
200ml śmietany 12%
1 łyżeczka cukru waniliowego
ok pół szklanki cukru
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżka spirytusu
1/2 l oleju (do smażenia)
ok pół szklanki cukru pudru (do posypania oponek)
Jak wykonujemy?
Ser biały przepuszczamy przez maszynkę albo dokładnie rozgniatamy tłuczkiem do ziemniaków.
W międzyczasie dodajemy żółtka, śmietanę, cukier, cukier waniliowy, spirytus i sodę oczyszczoną.
Po uzyskaniu jednolitej masy (którą możemy miksować mikserem)
stopniowo dodajemy po szklance mąki i ugniatamy ciasto.
Drobne porcje na blacie należy rozwałkować na grubość ok 1cm
i wycinać większe kółka szklanką i wewnątrz mniejsze kieliszkiem.
Smażymy na rozgrzanym oleju z każdej strony po ok. 1 minucie
Po wyciągnięciu układamy na talerzu z ręcznikiem papierowym w celu
całkowitego odsączenia nadmiaru tłuszczu.
Gdy oponki wystygną posypujemy żądaną ilością cukru pudru.
Naaaaaajlepsze są jeszcze ciepłe i chrupiące :))))
