niedziela, 20 marca 2016

Niebiańska energia (w kuchni)


Krótko i na temat - najwyższa pora na odświeżenie kuchni!
Kurcze! Mieszkamy tu już ponad cztery lata 
i jeszcze nie wprowadzaliśmy żadnych "większych" zmian.

Ta najnowsza też nie jest jakaś diametralna, 
natomiast z racji nadchodzącej wiosny postanowiliśmy 
i trochę odmienić wygląd kuchni
i odświeżyć, ponieważ z powodu braku lacobelu od czasu do czasu trzeba też i o to zadbać
by jako tako to wszystko wyglądało...
(ponieważ jak wiadomo w kuchni spędzam duży ułamek wolnego czasu
i ściana nigdy nie będzie idealnie piękna) :P

Dodatkową zmianą jaką postanowiliśmy wcielić
było przeznaczenie jednej ze ścian na tablicę magnetyczną.
(nasze zbiory nie mieszczą się już na piekarniku i mikrofali) ;)
Banalnie proste do wykonania w warunkach domowych,
natomiast ogromnie czasochłonne...

Najpierw kilka porządnych warstw farby magnetycznej,
by magnesy nie zjeżdżały ;)
Następnie przynajmniej 2-3 warstwy farby by przykryć grafit...

Całe szczęście wszystko przebiegło pomyślnie
i efekt końcowy jest zadowalający :)