Z racji tego, że dłuższy urlop mamy już za sobą,
postanowiłam coś z niego zaczerpnąć
i wskazać trzy smaki jakie dominowały na tegorocznym wypoczynku.
Grecja... Piękny, ciepły i smaczny kraj :)
Był to już drugi nasz wypad w te rejony
(z uwagi na to, że poprzedni zachował wiele cudnych wspomnień
i nie sposób było tam nie wrócić...)
W czerwcu padło na Peloponez.
Oprócz hotelowego jedzenia, od czasu do czasu dobrze było wybrać się gdzieś dalej...
I posmakować typowych, greckich smaków.
Mi w pamięci zapadły 3..., które zawsze i nieodłącznie
będę z tymi miejscami kojarzyć :)
1. Prawdziwa sałatka grecka
My w Polsce przyzwyczailiśmy się do sałatek z sałatami.
I przyznam, że nawet ja sama przed wyjazdem do Grecji nie wiedziałam,
że typowa sałatka grecka jest po prostu bez sałaty ;)
Słodkie pomidory, soczyste ogórki, cebula, która w ogóle nie była ostra,
delikatny, rozpadający się ser feta, świeże oliwki
i przepyszna oliwa z oliwek...
2. Sok ze świeżo wyciskanych pomarańczy
Nie dość, że samo zdrowie, to na dodatek tak pyszne doznanie!
Niejednokrotnie w restauracjach popijało się świeże soki,
ale jednak sok z greckich pomarańczy jest jedyny :)
3. Kawa mrożona frappe
Może nie każdy wie, ale właśnie frappe wywodzi się z Grecji
Mało kto tam pije kawę z mlekiem.
Natomiast frappe jest napojem, przy którym Grecy urządzają sobie długie rozmowy
i siedzą... siedzą... siedzą... dyskutują...
My zrobiliśmy podobnie. Po całodniowym zwiedzaniu Aten
nie obyło się bez posiedzenia na mrożonej kawie na "greckim Kazimierzu" ;)
Cudowny czas, rewelacyjny klimat.
Polecam wszystkim wybierającym się na wakacje!
A jeśli jeszcze skosztujemy tych smaków w takich miejscach jak poniżej!...
Aż żal było wyjeżdzać ;(
(Zdjęcie nr 6,8,9 są autorstwa naszego przyjaciela, współtowarzysza greckiej podróży
Michał - świetna robota!) :)
Kuchnia grecka rządzi w mojej kuchni! Nie może zabraknąć oliwek i dobrej fety, bo domownicy za tym przepadają :)
OdpowiedzUsuń