sobota, 16 marca 2013

Roślinne, nowe życie


W naszym mieszkaniu w ostatnim czasie zagościło wiele nowych żyć :)
Część z nich związana jest z nowalijkami,
które zasialiśmy kilkanaście dni temu.
Inne z żyć związane jest z "corocznymi narodzinami" ;)

Warzywa? Do słońca zdecydowanie wyciągają się rzodkiewki,
a także fasolka szparagowa i pomidorki koktajlowe.








A cytrusy? :)
Na drzewku pojawiają się już kolejne mandarynki! :)
A z pestki, która osadziła się na dnie kubka po herbacie
widać już zaczątek rozkosznej cytryny :))))






Nie pozostaje Nam już nic innego, jak doczekanie pokaźnych zbiorów ;D


7 komentarzy:

  1. u mnie na ogródku widać już pierwsze kwiatki :)
    na owoce będę musiała jeszcze trochę poczekać .. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też muszę zainwestować w kwiatki! :)
      marzy mi się piękny, kwiecisty balkon a w tamtym roku nie było mi to dane ;)))

      Usuń
  2. Sadzenie roślinek od razu skojarzyło mi się z rzeżuchą Hahah ;33
    W trzeciej klasie podstawówki ją sialiśmy Hahah ;3
    Trochę czasu minęło bo jestem w drugiej gimnazjum Hahah ;)
    Zapraszam do siebie.
    Na prawdę bardzo fajny blog.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, na rzeżuchę też przyjdzie pora przed samymi świętami ;)))
      dzięki, pozdrawiam!

      Usuń
  3. Wszystko się budzi do życia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja rzerzuszke w koncu 'zasadzilam':) i wczoraj maz mi kupil szeflerę :)))) kolejna wielka roslina do mojej kolekcji.. salon powoli zaczyna wygladac jak dzungla! :D

    OdpowiedzUsuń