Od ostatniej przeprowadzki (a co za tym idzie od ostatniego morskiego posta)
z 64L do 140L minął prawie rok :)
Czy dużo się zmieniło?
Na pewno pojawiło się dużo życia, wszystko rośnie na potęgę...
Mąż czuwa, bada, dba... I trzeba mu przyznać, że daje radę...! <3
Nie będę się na ten temat rozpisywać, to trzeba po prostu zobaczyć...
(Położyć się przed akwarium, odpocząć i wyciszyć się) ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz