Brzmi dziwnie? Może trochę...
Na pomysł tego znakomitego połączenia wpadła Anetka,
kruszyna, która uważa, że jest daleka od kulinariów...
Mnie się jednak wydaje, że to powołanie z którym się mija... ;)
W życiu bym na to nie wpadła! W życiu...
A jednak to tak wspaniały duet, przez który nie zjem chyba nigdy pierogów ruskich solo :D
Przepis na pierogi ruskie i marchewką zasmażaną zamieszczone w poprzednich postach.
Polane jeszcze cebulą usmażoną na maśle klarowanym ze świeżym szczypiorkiem...
"NIEBO W ZIEMI" :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz