czwartek, 5 lipca 2012

Burzowo

Zeszłej nocy przeszła nad Krakowem prze okropna burza...
Po południu było strasznie... Błyski, pioruny, deszcz siarczysty i nie wiadomo co jeszcze...
Dopiero w późnych godzinach wieczornych przerodziła się ona w burzę z bajki ;)

Nie było już tak drastycznie, a momentami pięknie...
I ten zapach powietrza po burzy...

Mój mąż wziął ze mnie przykład, w garść chwycił aparat 
i poczuł się przez parę minut fotografem.
Nawet nieźle mu to wyszło.
Kilka zdjęć na prawdę godnych uwagi... :) :*







1 komentarz:

  1. Burze... Tak piękne, a tak niebezpieczne...

    Zupełnie jak my - KOBIETY! :D:D:D:D

    OdpowiedzUsuń