poniedziałek, 17 grudnia 2012

Irving Tea




Moja najulubieńsza herbata ekspresowa :)
Wpadłam na nią zupełnie przypadkowo kilka lat temu,
i z każdym nowym smakiem nakręcałam się coraz bardziej na kolejne.
Dostawałam je w prezencie, kupowałam w sklepach
czy w końcu tez pokusiłam się na zestawy koneserskie zakupów grupowych :)

Co w niej jest takiego - urzekającego?
Chyba te aromaty... różnych owoców, kwiatów, przypraw...
Każda z nich jest inna... a zarazem każda tak znakomita!
Nawet zwykła czarna Earl Gray (najlepsza!)
inaczej smakuje, niż proponowane przez pozostałych producentów herbata tego typu.

Ja generalnie bardzo lubię herbaty... 
Czasem wolę zaparzyć ją w kubku, niż sięgnąć po szklankę coca-coli.
Wiele osób dziwi się - "Jak ty możesz pić (i mieć!) tyle herbat?"
No cóż... Nie mogę się jej oprzeć...
Tego smaku się nie da opisać słowami...
To trzeba poczuć!


Co poniektóre posty z jej obecnością 


2 komentarze:

  1. ja również wolę kubek herbaty od szklanki coli :)
    jest tyle gatunków i różnych ciekawych smaków herbat, że każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń