poniedziałek, 25 czerwca 2012

Magnesy

Magnesy... Są chyba w każdym domu...
Teoretycznie powinny służyć lodówce... 
I tak też było w naszym przypadku - do czasu...
Do czasu przeprowadzki, gdy już teraz lodówka jest zabudowana...

Ale od czego jest piekarnik? Mikrofalówka?












Gorzej jak już nawet miejsce na piekarniku...
i na mikrofalówce... się kończy...
Wtedy trzeba było zagospodarować nową przestrzeń.

Padło zatem na jedną z kuchennych ścian.
Całą wymalowaliśmy tablicową farbą dwuwarstwowo,
a na wierzchu pokryliśmy żądanym kolorem.
Można szaleć z podróżami <3







1 komentarz:

  1. Ja nie mam zadnego magnesu bo jakos mnie to nigdy nie kręciło, ale gdzieżbym je tez miala umieszczac :D na lodowce nie bo zabudowana, a na pikarniku nie bo bylyby nie lada atrakcja dla mojego syna :D

    OdpowiedzUsuń