Jak jeszcze niedaleki czas temu broniłam się przed co poniektórymi rybami,
jak właśnie łosoś czy tuńczyk... - tak teraz je uwielbiam!
Bo to mój mąż zaszczepił we mnie miłość do tych stworzeń - i dziękuję mu za to!
Nie wiedziałabym co straciłam, gdybym się za te ryby nie zabrała...
I tak też dziś na szybko obiad...
Łosoś z piekarnika w ziołach prowansalskich
z dodatkiem pieczonych ziemniaków
z papryką, pomidorami, cebulą, bakłażanem, cukinią i przyprawami.
Palce lizać!
P.S. Dla osób, którym w daniach obiadowych brakowało ryb... ;)
Tworzysz sztukę w trzech kategoriach - super smaczne potrawy, świetne zdjęcia tych potraw no i sposób w jaki je podajesz... Aż chce się wszystko zjeść razem z talerzem i dekoracją dookoła :D :*:*:*
OdpowiedzUsuń