Już kiedyś chyba podkreślałam, że kocham mieszkania i różnego rodzaju pomieszczenia
znajdujące się na poddaszu czy strychu.
Znam osobiście osoby, które tego nie cierpią i kompletnie im się to nie podoba.
Natomiast ja to uwielbiam...
Mieszkanie które ma mnóstwo skosów i załamań jest moim zdaniem bardziej przytulne,
milsze, ciepłe, oryginalne.
Wychowałam się pod skosami...
Od piątek roku życia mieszkałam również w mieszkaniu, które było na poddaszu.
Nie zapomnę tych pięknych chwil, gdy kładłam się wieczorem na łóżku
lub się rano budziłam i nad głową nie miałam wielkiej przestrzeni i pustki...
Poniżej kilka fajnych inspiracji, dzięki którym mieszkania nabierają magicznego nastroju.
Wszystkie jasne, przejrzyste...
(źródła zdjęć:
http://lh5.ggpht.com/
http://www.livingwithwhite.com/
http://thestripedtee.files.wordpress.com/
http://1.bp.blogspot.com/
http://2.bp.blogspot.com/
http://4.bp.blogspot.com/
http://cdn.freshome.com/)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz